Jezus Chrystus Król Wszechświata czy mistycy czystej mocy?
W wolnej chwili, po odprawieniu liturgii eucharystii ku czci Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata i wygłoszeniu kazania wpadła mi w ręce, nieprzypadkowo, książka "Czerwona symfonia" (zainteresowani będą wiedzieć o co chodzi).
(Red Symphony, dr J. Landowsky; przetłumaczone przez George Knupffer - Peter Myers, 31 grudnia 2003; aktualizacja 23 kwietnia 2011 r.)
Liturgia ostatniej niedzieli roku liturgicznego kieruje nasze myśli do Chrystusa, którego męka i śmierć stają się królewską drogą, która prowadzi grzeszną ludzkość do utraconego raju, to jest do królestwa, które Chrystus przyszedł przywrócić po zniszczeniu go przez grzech człowieka. Tę tajemniczą drogę do królestwa streszcza jeden z wielkich kaznodziei pierwszych wieków chrześcijaństwa, święty Jan Chryzostom:"Ten złoczyńca zagarnął sobie raj. Nikt wcześniej nie usłyszał tego rodzaju obietnicy - ani Abraham, ani Izaak, ani Jakub, ani Mojżesz, ani prorocy, ani apostołowie. Złoczyńca był przed nimi. Ale też jego wiara wyprzedziła wiarę tamtych. Zobaczył Jezusa umęczonego, a uwielbił Go, jakby był w chwale. Zobaczył Go przybitego do krzyża, a błagał, jakby zasiadał na tronie. Zobaczył Go potępionego, a prosił o łaskę jak króla. Przedziwny złoczyńco! Zobaczyłeś ukrzyżowanego człowieka, a wyznałeś Go jako Boga!"
W tym kontekście, "Czerwona symfonia" opisuje radykalnie inną rzeczywistość. Traktuje ona o "mistykach czystej mocy", którzy ponoć rządzą światem. Oto kilka myśli: komunizm nie może być zwycięzcą, jeśli nie stłumi wciąż żyjącego chrześcijaństwa. Historia mówi o tym bardzo wyraźnie: trwała rewolucja potrzebowała siedemnastu stuleci, aby osiągnąć swoje pierwsze częściowe zwycięstwo - poprzez stworzenie pierwszego rozłamu w chrześcijaństwie . W rzeczywistości chrześcijaństwo jest naszym jedynym prawdziwym wrogiem, ponieważ wszystkie zjawiska polityczne i gospodarcze w burżuazyjnych państwach są jedynie jego konsekwencjami. Chrześcijaństwo, kontrolując jednostkę, może unieważnić rewolucyjną projekcję neutralnego państwa sowieckiego lub ateistycznego, dusząc je i, jak widzimy to w Rosji , rzeczy osiągnęły punkt, w którym powstał duchowy nihilizm , który jest dominujący w rządzonych masach... Przyznajmy w odniesieniu do Stalina, że w stosunku do religii nie był bonapartystyczny... A gdyby Stalin odważył się, podobnie jak Napoleon, przekroczyć Rubikon chrześcijaństwa, wówczas jego nacjonalizm i kontrrewolucyjna władza wzrosłyby tysiąckrotnie...
Na przykład, historiografowie i masy, zaślepieni okrzykami i przepychem rewolucji francuskiej, ludzie odurzeni faktem, że udało mu się przejąć całą władzę od króla i klas uprzywilejowanych, nie zauważyli, jak mała grupa tajemniczych, ostrożnych i mało znaczących ludzi, opanowała prawdziwą królewską moc, magiczna moc, prawie boska, którą uzyskała. Masy nie zauważyły, że władzę przejęli inni i że wkrótce poddali ich niewolnictwu bardziej okrutnemu niż król, ponieważ on, ze względu na swoje uprzedzenia religijne i moralne, nie był w stanie skorzystać z tej mocy . Tak więc doszło do tego, że najwyższą władzę królewską przejęli ludzie, których moralne, intelektualne i kosmopolityczne cechy pozwoliły jej z niej korzystać. Oczywiste jest, że byli to ludzie, którzy nigdy nie byli chrześcijanami, ale kosmopolitami... Zdobyli dla siebie prawdziwy przywilej zarabiania pieniędzy ... Nie uśmiechaj się, inaczej będę musiał uwierzyć, że nie wiesz, czym są pieniądze ... Proszę, abyś zajął moje miejsce. Moje stanowisko w stosunku do ciebie to stanowisko asystenta lekarza, który musiałby wyjaśnić bakteriologię wskrzeszonemu lekarzowi epoki przed Pasteurem. Ale mogę wytłumaczyć sobie twój brak wiedzy i mogę mu wybaczyć. Nasz język używa słów, które dzięki sile bezwładności myśli wywołują nieprawidłowe myśli o rzeczach i działaniach i które nie odpowiadają rzeczywistym i dokładnym wyobrażeniom. Mówię: pieniądze. Oczywiste jest, że w twojej wyobraźni natychmiast pojawiły się zdjęcia prawdziwych pieniędzy z metalu i papieru. Ale tak nie jest. Pieniądze już nie są prawdziwe, obiegowa moneta to prawdziwy anachronizm. Jeśli nadal istnieje i krąży, to dzieje się tak tylko dzięki atawizmowi, tylko dlatego, że wygodnie jest zachować iluzję, czysto wyobrażoną fikcję na dzień dzisiejszy...
Ale dokładnie jest na odwrót: kapitalistyczny system produkcji jest zdeterminowany przez finanse. Fakt, że Engels twierdzi coś wręcz przeciwnego, a nawet próbuje to udowodnić, jest najbardziej oczywistym dowodem na to, że finanse rządzą burżuazyjną produkcją. Tak było jeszcze przed Marksem i Engelsem, że finanse były najpotężniejszym narzędziem rewolucji, a Komintern był jedynie zabawką w ich rękach . Ale ani Marks, ani Engels nie ujawnią tego ani nie wyjaśnią. Przeciwnie, wykorzystując swój talent naukowy, musieli po raz drugi ukryć prawdę w interesie rewolucji...
Dlaczego ci ludzie, bankierzy, nie mieliby impulsu do władzy, do pełnej władzy? Tak jak to dzieje się z tobą i ze mną?
G. - Ale jeśli według ciebie - i myślę tak samo - mają już globalną władzę polityczną, to jaką inną władzę chcą mieć?
R. - Powiedziałem ci już: Pełna moc. Taka moc, jaką Stalin ma w ZSRR, ale na całym świecie.
G. - Taka moc jak władza Stalina, ale z odwrotnym celem.
R. - Moc, jeśli w rzeczywistości jest absolutna, może być tylko jedna. Idea absolutu wyklucza wielość. Z tego powodu władza poszukiwana przez Komintern, musi także w polityce być wyjątkowa i identyczna: władza absolutna ma cel sam w sobie, w przeciwnym razie nie jest absolutna. I do dnia dzisiejszego, nie wynaleziono jeszcze innej maszyny o całkowitej mocy poza państwem komunistycznym . Kapitalistyczna władza burżuazyjna, nawet na najwyższym szczeblu drabiny, np. moc Cezara, ma ograniczoną moc, ponieważ teoretycznie była to personifikacja bóstwa u faraonów i Cezarów w czasach starożytnych, niemniej jednak, dzięki ekonomicznemu charakterowi życia w tych prymitywnych stanach oraz dzięki techniczniem słabemu rozwojowi aparatu państwowego, zawsze było tam miejsce na indywidualną wolność. Czy rozumiesz, że ci, którzy już częściowo rządzą narodami i światowymi rządami, mają pretensje do absolutnej dominacji? Zrozum, że to jedyna rzecz, do której jeszcze nie dotarli...
Wiesz, że zgodnie z niepisaną historią znaną tylko nam, założyciel Pierwszej Międzynarodówki Komunistycznej jest oczywiście potajemnie wskazany jako Weishaupt. Pamiętasz jego imię? Był głową muru znanego pod imieniem Iluminatów; imię to zapożyczył od drugiego antychrześcijańskiego spisku tamtej epoki - gnostycyzmu. Ten ważny rewolucjonista, Semita i były jezuita , przewidując triumf rewolucji francuskiej, postanowił, a może nakazano mu (niektórzy wspominali jako jego wodza ważnego filozofa Mendelssohna) założyć tajną organizację, która miała sprowokować i popchnąć rewolucję francuską, by poszła dalej niż jej polityczna cele , których celem jest przekształcenie jej w rewolucję społeczną w celu ustanowienia komunizmu. W tych heroicznych czasach, kolosalnie niebezpieczne było wymienienie komunizmu jako celu; z tego wywodzą się różne środki ostrożności i tajemnice, które musiały otaczać iluminatów. Potrzebny był ponad sto lat, zanim człowiek mógł przyznać się do komunizmu, bez niebezpieczeństwa pójścia do więzienia lub stracenia. Jest to mniej więcej znane. Nie wiadomo, jakie były relacje między Weishauptem i jego wyznawcami a pierwszymi Rotszyldami . Tajemnicę zdobycia bogactwa najbardziej znanych bankierów można wyjaśnić faktem, że byli skarbnikami tego pierwszego Kominternu . Istnieją dowody na to, że gdy pięciu braci rozprzestrzeniło się na pięć prowincji imperium finansowego Europy, otrzymali oni potajemną pomoc w gromadzeniu tych ogromnych kwot: możliwe, że byli to ci pierwsi komuniści z bawarskich katakumb, którzy rozprzestrzenił się po całej Europie. Ale inni mówią i myślę, że Rotszyldowie nie byli skarbnikami, ale ... {p. 26} szefami pierwszego tajnego komunizmu . Opinia ta opiera się na dobrze znanym fakcie, że Marks i najwyżsi wodzowie Pierwszej Międzynarodówki - a wśród nich Herzen i Heine, byli kontrolowani przez barona Lionela Rothschilda , którego rewolucyjny portret wykonał Disraeli (w Coningsby - tłumacz)... Jednocześnie myślę, że byłby on tą samą osobą, która stworzyła rewolucyjną Międzynarodówkę. Jest to genialny akt: tworzyć przy pomocy akumulacji kapitalizmu napięcia, popychać proletariat do strajków, siać beznadziejność, a jednocześnie tworzyć organizację, która musi zjednoczyć proletariuszy w celu kierowania nimi podczas rewolucji. Co więcej: pamiętajcie zdanie matki pięciu braci Rotszyldów: „Jeśli moi synowie tego chcą, to nie będzie wojny”. Oznacza to, że byli ini arbitrami, mistrzami pokoju i wojny, ale nie cesarzami. Czy potrafisz sobie wyobrazić fakt tak kosmicznego znaczenia? Czy wojna nie jest już funkcją rewolucyjną? Od tego czasu każda wojna była wielkim krokiem w kierunku komunizmu . Jakby jakaś tajemnicza siła spełniła namiętne życzenie Lenina, które wyraził Gorky. Pamiętaj: że dwie z trzech dźwigni władzy, które prowadzą do komunizmu, nie są kontrolowane i nie mogą być kontrolowane przez proletariat. Wojny nie zostały wywołane i nie były kontrolowane ani przez Trzecią Międzynarodówkę, ani przez ZSRR, które jeszcze nie istniały. Proletariat nie kontroluje dźwigni ekonomicznej ani dźwigni wojny. Ale sam w sobie jest trzecią dźwignią, jedyną widoczną i dającą się udowodnić dźwignią, która wykonuje ostateczny cios siłą państwa i przejmuje go...
„Oni” izolowali cara dyplomatycznie na wojnę rosyjsko-japońską, a Stany Zjednoczone sfinansowały Japonię; mówiąc dokładnie, uczynił to Jacob Schiff, szef banku Kuhn, Loeb & Co., który jest następcą Domu Rothschilda , z którego pochodzi Schiff. Miał taką moc, że osiągnął to, że państwa posiadające kolonialne posiadłości w Azji wspierały tworzenie imperium japońskiego, które było skłonne do ksenofobii; a Europa już odczuła skutki tej ksenofobii. Z obozów jenieckich przybyli do Piotrogrodu najlepsi bojownicy, wyszkoleni na agentów rewolucyjnych; zostali tam wysłani z Ameryki za pozwoleniem Japonii, przez osoby, które je sfinansowały. Wojna rosyjsko-japońska, dzięki zorganizowanej klęsce armii carskiej, wywołała rewolucję w 1905 r. , Która, choć była przedwczesna, ale bardzo udana; nawet jeśli nie wygraną, stworzyła wymagane warunki polityczne do zwycięstwa w 1917 r. Powiem jeszcze więcej. Czy czytałeś biografię Trockiego? Przypomnij sobie swój pierwszy rewolucyjny okres. Nadal jest dość młodym mężczyzną; po ucieczce z Syberii mieszkał przez pewien czas wśród emigrantów w Londynie, Paryżu i Szwajcarii; Lenin, Plechanow, Martow i inni wodzowie patrzą na niego tylko jako obiecującego przybysza. Ale podczas pierwszego podziału zachowywał się niezależnie, starając się zostać arbitrem zjazdu. W 1905 roku ma 25 lat i wraca do Rosji sam, bez partii i własnej organizacji. Przeczytaj relacje z rewolucji 1905 r., Które nie zostały „przycięte” przez Stalina; na przykład Lunatcharsky'ego, który nie był trockistą. Trocki jest główną postacią podczas rewolucji w Piotrogrodzie . Tak to naprawdę było. Tylko on wyłania się z niego ze zwiększoną popularnością i wpływami. Ani Lenin, ani Martow, ani Plechanow nie zyskują popularności, a nawet trochę tracą. Jak i dlaczego powstaje nieznany Trocki zyskując siłę o jeden ruch większy niż ten, który mieli najstarsi i najbardziej wpływowi rewolucjoniści? Bardzo proste: żeni się. Wraz z nim przybywa do Rosji jego żona - Sedova. Czy wiesz kim ona jest? Jest związana z Żiwotowskim, związanym z bankierami Warburgiem, partnerami i krewnymi Jakuba Schiffa , tj. tej grupy finansowej, która, jak już powiedziałem, sfinansowała rewolucję w 1905 r. Oto jeden z powodów, dla których Trocki, jednym ruchem, przesuwa się na szczyt rewolucyjnej listy. I tutaj również masz klucz do jego prawdziwej osobowości.
R. - Tak, to dla mnie całkiem jasne. Zrozum, że osobiście brałem udział w tym wszystkim . Powiem wam jeszcze więcej: Czy wiesz, kto sfinansował rewolucję październikową? „ Finansowali ” ją, zwłaszcza ci sami bankierzy, którzy sfinansowali Japonię w 1905 r., tj. Jacob Schiff i bracia Warburga; to znaczy przez wielką konstelację bankową, przez jeden z pięciu banków będących członkami Rezerwy Federalnej , przez bank Kuhn, Loeb & Co., tutaj wzięli udział także inni amerykańscy i europejscy bankierzy, tacy jak Guggenheim, Hanauer, Breitung, Aschberg, „Nya Banken” w Sztokholmie. Byłem tam „przypadkiem” w Sztokholmie i uczestniczyłem w przekazywaniu funduszy. Dopóki nie przybył Trocki, byłem jedyną osobą, która była pośrednikiem ze strony rewolucyjnej. Ale w końcu przyszedł Trocki.
(Red Symphony, dr J. Landowsky; przetłumaczone przez George Knupffer - Peter Myers, 31 grudnia 2003; aktualizacja 23 kwietnia 2011 r.)
Kiedy słuchałem Rakovskiego, pisze tłumacz - nie mogłem nie przyznać, że niewielka grupa Żydów , którzy wyemigrowali z Londynu, osiągnęła to „objawienie rewolucji”, które Marks wskazał w pierwszych wersach Manifestu, stała się dziś gigantyczną rzeczywistością i uniwersalnym zagrożeniem. Niezależnie od tego, czy to, co powiedział Rakovsky, jest prawdą, czy nie, czy tajemnicą i prawdziwą siłą komunizmu jest Międzynarodowa Stolica, dla wielu oczywistą prawdą jest, że Marks, Lenin, Trocki i Stalin są niewystarczającym wyjaśnieniem tego, co się dzieje... Pytanie, czy ci ludzie są prawdziwi, czy fantastyczni, których Rakowski nazywa „Oni” z niemal religijnym drżeniem w głosie, czy możemy wyjaśnić istnienie, zasięg i siłę tej ogólnoświatowej rewolucji. Moje stanowisko nie pozwala mi z wielkim optymizmem patrzeć na to, że przetrwam do najbliższej przyszłości. Ale to samobójstwo burżuazyjnych państw europejskich, o którym mówił Rakovsky, okazuje się nieuniknione.
Więcej na http://mailstar.net/red-symphony.html
* * *
Czyżby? Choć po lekturze tej książki (spowiedzi), można mieć wrażenie, że konflikty i zjawiska społeczne w Europie i na świecie nie były i nie są przypadkowe oraz że w strukturach społecznych (nawet w Kościele) byli i są emisariusze "mistycznej czystej mocy", to jestem przekonany, że królestwo Jezusa Chrystusa trwa wiecznie! A mistyczna czysta niemoc skończy w piekle! Tam jest jej właściwe środowisko.