Ideologia Unii?
Warto powiedzieć kilka słów o ideach, które są rozpowszechniane dzisiaj w Europie. Za każdym wydarzeniem społecznym, modą, trendem, stoi jakaś idea. Idee mają swoje realne, konkretne konsekwencje. Idee propagują konkretni ludzie. Odkrycie korzeni wiary głównych ideologów dzisiejszej Europy rzuca światło na propozycje wiary dla ludzi naszych czasów. Współcześni rewolucjoniści to ludzie wierzący, nie mniej gorliwi i oddani swej wierze niż dawni chrześcijanie czy muzułmanie. Nowością jest w ich wypadku jedynie przekonanie, że obalenie tradycyjnej władzy christianitas przyniesie doskonały świecki porządek. Ta całkowicie utopijna idea stała się kołem napędowym Europy w XIX stuleciu i najskuteczniej rozprzestrzeniającą się na świecie ideologią Zachodu wieku XX.
Spór Polski z Europą to nie jest tylko spór z elitami europejskimi, wartościami... to jest spór z ludźmi, którzy opanowali biurokrację, władzę, struktury UE. W Parlamencie Europejskim, komisjach europejskich, Radzie UE, zasiadają dzisiaj w większości neomarksiści. Sam fakt, że Grupa Spinelli PE, w której zasiadają, bogobojny Buzek, Pani Róża Thun, i inni, oddaje hołd komuniście Altiero Spinellemu, czystej wody neomarksiście, wielbicielowi szkoły frankfurckiej, utworzonej przez T. Adorno i innych, posiada tak ogromny wpływ na kierunek rozwoju całej Unii, jest wiele mówiące o zamiarach samych rządzących UE . W gruncie rzeczy, ścieramy się więc z produktem ideowym Niemiec. Neomarksistowska, niemiecka szkoła frankfurcka, najbardziej nihilistyczna szkoła jaką można sobie dzisiaj wyobrazić w dziejach myśli ludzkiej, głosi, że tradycyjne wartości, konserwatyzm, chrześcijaństwo, nacjonalizm, ..., doprowadziły do Auschwitz, to trzeba to odrzucić. Teraz należy zbudować wszystko od nowa. Ten neomarksizm wprowadza się dzisiaj świadomie, celem jest zastąpienie nim cywilizacji chrześcijańskiej w Europie a przyspieszaczem tego procesu jest islamizacja naszego kontynentu Trzeba wszystko zbudować od nowa, jako antyteze, zaprzeczyć wszystkim aksjomatom chrześcijańskim. Transmiterzy tego procesu w Polsce klepią wszystko co usłyszą w Brukselii, nie zdając sobie sprawy, że mówią słowami Horkheimera i innych frankfurtczyków, nie zważając na konsekwencje. I tak, pod słowem małżeństwo będzie się kryło coś innego, podobnie będzie z rozumieniem płci, pod słowem miłość będzie się kryło coś innego... Prawda będzie zrelatywizowana i utopiona w konkretnych kontekstach... To styl rozumowania neomarksistów, którzy nie wierzą już w żaden absolut, nie wierzą w Boga, nie uznają żadnej transcendencji. Marks wierzył jeszcze, że materia zmierza jeszcze do idealnej formy. Społeczeństwo będzie się udoskonalało, aż dojdzie do idealnej swojej formy. Neomarksiści nie wierzą już w takie rzeczy, są krańcowo pesymistami etycznymi, społecznymi. Nie uważają, że prawda istnieje. Idą z tym nihilistyczna myśleniem przez instytucje, urzędy, kulturę...europejską. Idee Gramschiego, Spinellego i innych neomarksistów władają Europą dzisiaj i z taką Polska chrześcijańska prowadzi spór. Na naszym popiele zamierzają wychować takie społeczeństwo, które będzie żyło w komunistycznym Matrixie. Dzisiaj, w Europie, trwa więc nasza zabójcza walka z koncepcją stworzenia nowego, bezbożnego człowieka, jednego egalitarnego, neomarksistowskiego państwa, jednych sił zbrojnych i jednego europejskiego narodu, ewentualnie, jednej ekumenicznej religii.. Chodzi o takie wymieszane narodów, kultur, religii, żeby je zlikwidować i stworzyć ściśle kontrolowane nowe byty.